Linki
- ,,(...)człowiek nigdy nie wyrobi sobie o nikim właściwego pojęcia .Stwarza obraz i kontent.
- Instrukcja rejestratora 4 kanałowego REJB 4 i 16 kanałowego REJB 16, Książki1, PDF-y
- Introducing Nlp Neuro-Linguistic Programming Revised Edition - Joseph O'connor, EBOOKI PDF, NLP
- Inwestowanie a podatki. Niezbędnik inwestora - Robert Morawski, PDF, Ebooki
- Indie - Kościół - Salwatorianie. Z przeszłością ku przyszłości ks. Jacek Wawrzyniak SDS, CHRZESCIJAŃSTWO, Religia
- Instrukcja Drukowania Bezpośredniego Canon Power Shot SX10IS, Książki1, PDF-y
- Instrukcja obsługi pralki mechanicznej - Jacek Skrzypacz, Ebooki - Rozwoj osobisty
- Instrukcja oprogramowania Canon Power Shot A720IS, Książki1, PDF-y
- Instalacja Windows XP i Vista(FORMATOWANIE), PDF, txt, i inne
- Instrukcja Polerowania, PDF i programy , ciekawe poradniki techniczne - majsterkowicza
- Instrukcja obsługi - Łucznik 466 1x, E-BOOKI 6
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- nie-szalona.htw.pl
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ] JACEK INGLOT QUIETUS 1997 Cytaty w książce pochodzą z następujących źródeł: 1. Fragmenty utworów poetów rzymskich – Pierre Grimal, Miłość w Rzymie, przełożył Jerzy Roman Kaczyński, PIW, Warszawa 1990. 2. Cytat z rzymskiego historyka Libaniusza – Edward Gibbon, Zmierzch Cesarstwa Rzymskiego, przełożył Stanisław Kryński, PIW, Warszawa 1995. 3. Fragmenty z Biblii – Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, wydanie III poprawione, Wydawnictwo Pallottinum, Poznań-Warszawa 1980. 4. Marek Aureliusz – Rozmyślania, PIW, Warszawa 1997 Mówię, bracia, czas jest krótki. Trzeba więc, aby ci, którzy mają żony, tak żyli, jakby byli nieżonaci, a ci, którzy płaczą, tak jakby nie płakali, ci zaś, co się radują, tak jakby się nie radowali; ci, którzy nabywają, jak gdyby nie posiadali; ci, którzy używają tego świata, tak jakby z niego nie korzystali. Przemija bowiem postać tego świata. Pierwszy List do Koryntian 7, 29-31 I. Chrześcijanie Po raz pierwszy zobaczył Nipuańczyków, przechodząc przez Forum Apostaty. Stali na szerokiej podstawie kolumny wielkiego cesarza, otoczeni przez hałaśliwy tłum żebraków. Na przedzie tkwił nieduży, pomarszczony mężczyzna, w chitonie dziwacznego kroju, przepasanym pośrodku szerokim czarnym pasem, za którym miał zatknięty krótki miecz. Trzymał w ręku sakiewkę i rzucał w tłum żebraków płci obojga drobne monety. Gdzie upadły, tam od razu powstawał niesamowity harmider i wrzask, konkurencyjne bandy usiłowały kijami poprzepędzać się nawzajem z placu. Suchy mężczyzna obserwował to z nieruchomą twarzą, patrząc małymi, ciemnymi oczyma – dopiero teraz Quietus zauważył, że są lekko skośne, jak to kiedyś słyszał. Za mężczyzną, nieco z tyłu i bliżej trzonu kolumny, stała kobieta, mała i delikatna niczym figurka z przejrzystego prawie alabastru, ubrana w osobliwe peplos kroju nieco podobnego do chitonu mężczyzny – znacznie jednak dłuższe, sięgające poza kostki stóp, i przy tym nieskazitelnie białe. Głowę miała pochyloną i pokornie patrzyła w dół, tak że ledwo widział drobny, łagodny nos i zarys czerwonych ust. Za nią dostrzegł dwóch zamaskowanych mężczyzn, nieco wyższych od pierwszej pary, odzianych w czarne, obcisłe szaty podobne do tocharyjskich. Zza pasów sterczały im po dwa skrzyżowane długie miecze. Ci tkwili zupełnie nieruchomo, prawie że przyklejeni do kolumny, a spod zawojów na głowach bez przerwy błyskały białka oczu, pilnie przepatrujących kotłujący się dookoła tłum. „A więc tak wyglądają” – pomyślał Quietus, który nigdy dotąd nie oglądał prawdziwych Nipuańczyków, tyle że o nich słyszał. Nie dotarli jeszcze do tej prowincji, jednej z najbardziej zapadłych w imperium. W ogóle ostatnio mniej obcokrajowców odwiedzało Calisję, co tylko potwierdzało tezę, że stają się coraz bardziej pograniczni i prowincjonalni. Tu kończyło się imperium, a zaczynały nieokiełznane ludy Wschodu i niezmierzone lody Północy. Przyśpieszył kroku. Na ostatnim skrawku Forum, kiedy już miał skręcić w uliczkę zwaną Zaułkiem Kotlarzy, odwrócił się i jeszcze raz zerknął na plac. Nipuańczyk rzucił właśnie ostatnią monetę i chował sakiewkę za pasem; podniósł na moment wzrok i niespodziewanie popatrzył prosto na Quietusa, który drgnął uderzony jego zimnym wejrzeniem. Nipuańczyk
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plzolka.keep.pl
|