image Home       image Fowles,       image Fitzgerald,       image r04 06 (9)       image R 22MP (3)       image 45 (3)       

Linki

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Philip K.DickInwazja z marsaTytu� orygina�u THE DIYINE INYASIONCopyright � 1981 by Philip K. Dick Copyright � 1996 forthe Polish translation byZysk i S-ka Wydawnictwo s.c.,Pozna�www.bookswarez.prv.plCzas, kt�rego oczekiwa�e�, nadszed�. Tmd sko�czony; �wiat ostateczny jest tu. Onzosta� przeszczepiony i �yje.Tajemniczy glos w ciemno�ciNadszed� czas, �eby odda� Manny'ego do szko�y. Pa�stwo prowadzi�o szko��specjaln�. Prawo m�wi�o, �e Mannynie mo�e chodzi� do zwyk�ej szko�y ze wzgl�du na sw�j stan, Elias Tat� nie mia�w tej sprawie nic do powiedzenia.Nie m�g� obej�� przepis�w, bo to by�a Ziemia i nad wszystkim unosi�a si� strefaz�a. Elias wyczuwa� j� i ch�opiecpewnie te�.Elias rozumia�, co ta strefa oznacza, ch�opiec oczywi�cie nie. Sze�cioletniManny by� pi�kny i silny, ale sprawia�wra�enie zaspanego, jakby, pomy�la� Elias, nie by� do ko�ca urodzony.� Wiesz, jaki dzi� mamy dzie�? � spyta� Elias. Ch�opiec si� u�miechn��.� Dobra � powiedzia� Elias. � Du�o zale�y od nauczyciela. Co ty w�a�ciwiepami�tasz. Manny? Pami�taszRybys? � Wyj�� hologram matki ch�opca i wystawi� go na �wiat�o.� Popatrz na Rybys � powiedzia�. � Chocia� przez chwilk�.Kt�rego� dnia ch�opcu wr�ci pami��. Co�, jaki� wyzwalaj�cy bodziec skierowany kuch�opcu przez jego w�asn�przedustawno�� wywo�a anamnezj�, ust�pi amnezja i wszystkie wspomnienia wr�c�:jego pocz�cie na CY 30-CY 30 B, okres w �onie Rybys walcz�cej ze swoj� straszn�chorob�, przelot na Ziemi�,mo�e nawet przes�uchanie. Manny jeszcze z �ona matki kierowa� ich tr�jk�: HerbemAshe-rem, Eliasem Tate'em isam� Rybys. Potem jednak zdarzy� si� wypadek, je�eli to rzeczywi�cie by�wypadek, i z tego powodu powsta�ouszkodzenie m�zgu.A z powodu uszkodzenia utrata pami�ci.Lokaln� kolejk� przyjechali we dw�jk� do szko�y. Przywita� ich zaaferowany ma�ycz�owiek, dyrektor Plaudet. By�rozentuzjazmowany i chcia� koniecznie u�cisn�� d�o� Manny'emu. Dla Eliasa Tate'aby�o jasne, �e to reprezentantpa�stwa. Najpierw podaj� ci r�k�, pomy�la�, a potem podrzynaj� ci gard�o.� Wi�c to jest Emmanuel � powiedzia� rado�nie Plaudet.�- ^i^tt^^^tttf^Na szkolnym dziedzi�cu bawi�o si� kilkoro innych ma�ych dzieci. Ch�opiec tuli�si� nie�mia�o do Eliasa Tate'a,wyra�nie maj�c ochot� na zabaw�, ale nie mog�c si� zdecydowa�.� Jakie �adne imi� � powiedzia� Plaudet. � Potrafisz powiedzie� swoje imi�,Emmanuelu? � spyta� ch�opcaschylaj�c si�. � Potrafisz powiedzie� Emmanuel?� B�g z nami � powiedzia� ch�opiec.� S�ucham? � zdziwi� si� Plaudet.� To w�a�nie znaczy imi� Emmanuel � powiedzia� Elias Tat�. Dlatego wybra�a jejego matka. Zgin�a wkatastrofie powietrznej przed urodzeniem Manny'ego.� By�em w inkubatorze � powiedzia� Manny.� Czy upo�ledzenie powsta�o w... � zacz�� Plaudet, ale Elias uciszy� go ruchemr�ki.Podekscytowany Plaudet zajrza� do pliku kartek przypi�tych do deseczki.� Zobaczmy... pan nie jest ojcem dziecka. Jest pan jego ciotecznym dziadkiem.� Jego ojciec przebywa w hibernacji.� Ta sama katastrofa?� Tak � powiedzia� Elias. � Czeka na przeszczep �ledziony.� To dziwne, �e w ci�gu sze�ciu lat nie znaleziono dawcy.� Nie chc� rozmawia� o �mierci Herba Ashera w obecno�ci ch�opca � powiedzia�Elias.� Ale on wie, �e jego ojciec wr�ci do �ycia? � spyta� Plaudet.� Oczywi�cie. Sp�dz� w szkole kilka dni obserwuj�c, jak poste-puje si� tutaj zdzie�mi. Je�eli nie zaaprobuj�waszych metod, je�eli)? stosujecie tu przemoc, zabior� Manny'ego, bez wzgl�du naprawo. S Zak�adam, �eb�dziecie go szpikowa� normalnymi bzdurami, jakich t;si� uczy w tych szko�ach. To mnie specjalnie nie cieszy, ale te� nici martwi.Je�eli b�d� ze szko�y zadowolony,zap�ac� za rok z g�ry.w Jestem przeciwny oddawaniu go tutaj, ale takie s�przepisy. Do ciebie osobi�cie nie mampretensji � zako�czy� Elias z u�miechem.Wiatr zako�ysa� bambusami rosn�cymi wok� placu zabaw. Manny ws�ucha� si� wwiatr, przekrzywiaj�c g�ow� imarszcz�c czo�o.terElias poklepa� go po ramieniu, zastanawiaj�c si�, co wiatr powiedzia� ch�opcu.Czy m�wi ci, kim jeste�? my�la�.Czy szepcze ci twoje imi�?Imi�, kt�rego nikt nie wypowie.Jedno z dzieci, ma�a dziewczynka w bia�ej sukience, podesz�a do Manny'ego zwyci�gni�t� r�k�.� Cze�� � powiedzia�a. � Jeste� nowy.Wiatr zaszele�ci� w bambusach.Herb Asher, cho� nie�ywy w stanie hibernacji, te� mia� swoje problemy. Wpoprzednim roku bardzo bliskoLaboratori�w Krioge-niki ulokowano przeka�nik radiowy o mocy pi��dziesi�ciutysi�cy wat�w. Z nikomunieznanych powod�w aparatura kriogeniczna zacz�a odbiera� silny sygna�. W tenspos�b Herb Asher, podobnie jakwszyscy hibernuj�cy w Laboratoriach, musia� dzie� i noc s�ucha� papki muzycznej,jako �e stacja by�a z gatunkutych, kt�re nadaj� muzyk� �lekk�, �atw� i przyjemn�".Teraz nieboszczyk�w z Laboratorium atakowa�a smyczkowa wersja melodii zeSkrzypka na dachu. Dla HerbaAshera by�o to szczeg�lnie niesmaczne, gdy� znajdowa� si� w tej cz�ci swojegocyklu, kiedy mu si� wydawa�o, �enadal �yje. W jego zamarzni�tym m�zgu rozci�ga� si� ograniczony �wiat ostrukturze archaicznej:Herb Asher uwa�a�, �e znajduje si� z powrotem na ma�ej planecie w systemie CY30-CY 30 B, gdzie utrzymywa�swoj� kopu�� w tamtych decyduj�cych latach... decyduj�cych, poniewa� spotka�wtedy Rybys Rommey,reemigrowa� z ni� po formalnym �lubie na Ziemi�, by� przes�uchiwany przezziemskie w�adze i, jakby tego by�oma�o, zgin�� przypadkowo w katastrofie w najmniejszym stopniu przez niego niezawinionej. Co gorsza, jego �onazosta�a zabita w taki spos�b, �e �aden przeszczep organ�w nie m�g� jej ju�przywr�ci� do �ycia; jej pi�kna g��wka,jak powiadomi� Herba lekarz robot, dobieraj�c s�owa w spos�b typowy dla robota,zosta�a roz�upana na p�.Poniewa� jednak Herb Asher wyobra�a� sobie, �e jest w swojej kopule w uk�adziegwiezdnym CY 30-CY 30 B, nieby� �wiadomi. Ltego, �e Rybys nie �yje. Nawet jej jeszcze nie zna�. Dzia�o si� to przed wizyt�dostawcy, kt�ry przyni�s� muwiadomo�� o Rybys.Herb Asher le�a� na koi, s�uchaj�c swojej ulubionej ta�my z Lind� Fox i usi�owa�ustali� �r�d�o natr�tnego szumu,ckliwego smyczkowego wykonania piosenek z jakiej� popularnej operetki, musicaluz Broadwayu czy innegocholerstwa z ko�ca dwudziestego wieku. Widocznie jego sprz�t odtwarzaj�cywymaga� przegl�du. Mo�e pierwotnysygna�, z kt�rego nagrywa� Linde Fox, ucieka�. Niech to szlag, pomy�la� ponuro.B�d� musia� to naprawi�.Oznacza�o to konieczno�� wstania z koi, poszukania skrzynki z narz�dziami orazwy��czenia odtwarzacza, kr�tkom�wi�c, konieczno�� pracy.Tymczasem s�ucha� z zamkni�tymi oczami Lindy.Krymce rzewne, nie p�aczcie ju� wi�cej! Czemu swe wody toczycie tak �ywo?Patrzcie, ju� s�o�ce �agodnymdotkni�ciem Zbudzi�o g�ry pod �nie�n� pokryw�.Niebia�skie oczy tej, co s�o�cem moim, Waszego p�aczu nie b�d� �wiadkami, Bo ju�zasn�a...*By�a to najlepsza piosenka Lindy Fox, z Trzeciej i ostatniej ksi�gi pie�ni nalutni� Johna Dowlanda, kt�ry �y� wczasach Szekspira i kt�rego muzyk� Fox opracowa�a na nowo dla wsp�czesnego�wiata.Zniecierpliwiony zak��ceniami, wy��czy� ta�m� programatorem, ale o dziwo, �zawesmyczki brzmia�y nadal, cho�Fox umilk�a. Zrezygnowany, wy��czy� ca�y system audio.Mimo to Skrzypek na dachu w wykonaniu osiemdziesi�ciu siedmiu smyczk�w rozlega�si� w najlepsze. Ich d�wi�kwype�nia� jego ma�� kopu��, zag�uszaj�c nawet rytmiczne sapanie kompresora, iw�wczas Herb u�wiadomi� sobie,�e s�ucha tego Skrzypka na dachu przez... dobry Bo�e... chyba ju� trzy dni.* Przelo�y� Janusz J�czmyk.10To okropne, pomy�la�. Oto jestem miliardy mil od Ziemi i s�ucham w k�koosiemdziesi�ciu siedmiu smyczk�w.Co� tu jest nie tak.Prawd� m�wi�c, du�o rzeczy posz�o nie tak w ci�gu ostatniego roku. Pope�ni�straszny b��d, emigruj�c z Uk�aduS�onecznego. Przeoczy�, �e powr�t do Uk�adu staje si� automatycznie nielegalnyprzez pe�nych dziesi�� lat. W tenspos�b podw�jne pa�stwo rz�dz�ce Uk�adem S�onecznym zapewnia�o sobie sta�yodp�yw ludno�ci bez powrotnegonap�ywu. Drugim wyj�ciem by�a s�u�ba w armii, co oznacza�o pewn� �mier�. Nieboalbo Piek�o � tak brzmia�ohas�o z rz�dowych reklam telewizyjnych.Cz�owiek m�g� albo emigrowa�, albo zgin�� w jakiej� bezsensownej wojnie. W�adzenawet si� nie stara�y jako�uzasadnia� wojen. Po prostu posy�ali ci�, zabijali i brali nast�pnego. Wszystkowzi�o si� ze zjednoczenia PartiiKomunistycznej i Ko�cio�a katolickiego w jeden mega-aparat z dwiema g�owamipa�stwa, jak w staro�ytnejSparcie.Tutaj przynajmniej w�adze nie mog�y go zamordowa�. M�g�, rzecz jasna, zosta�zamordowany przez kt�rego� zeszczuropodob-nych autochton�w planety, ale prawdopodobie�stwo tego by�o nik�e.�aden z nielicznych pozosta�ychrdzennych mieszka�c�w nie zamordowa� nikogo z ludzkich kolonist�w, kt�rzyprzybywali z mikrofalowymiprzeka�nikami, psychotronicznymi dopalaczami, sztucznym jedzeniem (w ka�dymrazie z punktu widzenia HerbaAshera smak mia�o odra�aj�cy) i skromnymi wygodami o z�o�onej naturze,wszystkim, co dziwi�o prostychautochton�w, nie budz�c ich ciekawo�ci.Za�o�� si�, �e statek baza jest teraz dok�adnie nade mn�, pomy�la� Herb Asher, iza pomoc� dzia�kapsychotronicznego szprycuje mnie Skrzypkiem na dachu. Ot tak, dla kawa�u.Wsta� z koi, niepewnym krokiem podszed� do tablicy rozdzielczej i zbada� ekranradaru numer trzy. Zgodnie zdanymi statku bazy nie by�o nigdzie w pobli�u. Wi�c to nie to.Diabelska sprawa, pomy�la�. Widzia� na w�asne oczy, �e jego system audio jestprawid�owo wy��czony, a mimo tod�wi�k przenika� pod kopu�� i nie rozchodzi� si� z jednego okre�lonego miejsca,ale przejawia� si� wsz�dzie zjednakowym nat�eniem.11Siedz�c przy tablicy, skonta... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zolka.keep.pl